Takich problemów nie ma w Polsce, Czechach i na Słowacji gdzie są objęte ochroną prawną, a klient który dopuści się przemocy wobec prostytutki jest surowo karany. Około 20 tysięcy osób pracuje jednak nielegalnie — z czego większość stanowią obcokrajowcy. Zakazano sutenerstwa w tym prowadzenia domów publicznych , a także różnych form werbowania czy reklamowania związanego z seksem w miejscach publicznych za werbowanie na ulicy grozi grzywna do 10 tys.